WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA LOKALNEJ GRUPY DZIAŁANIA „BRAMA MAZURSKIEJ KRAINY”

  • Kopernik TV
  • TELEWIZJA LOKALNEJ GRUPY DZIAŁANIA „BRAMA MAZURSK...

Pomysł na wakacje

KOPERNIK.TV
Wakacje w mieście? Oczywiście! Warsztaty, wycieczki, a nawet rejs statkiem – uczestnicy półkolonii w Ostródzie nie mogli narzekać na nudę.

Wakacje kojarzą się przede wszystkim z wycieczkami, koloniami i dalekimi wyjazdami. Ostróda udowadnia, że atrakcji i przygód nie trzeba szukać daleko. Receptą na udane wakacje mogą być półkolonie. „Jest to pomysł wspólny, i dyrektorów szkół, i Urzędu Miasta, a także mój. Dzieci są bardzo zadowolone, były na różnych wycieczkach, zobaczyły różne nowe rzeczy. Uważam, że tego typu wypoczynek w momencie, kiedy rodzice pracują, nie mają szans wyjechać z nimi na urlop, to jest wspaniała zabawa i duża pomoc dla rodziców” - mówi burmistrz Ostródy Zbigniew Michalak.

Półkolonie zaczęły się 24 czerwca i trwały do 5 lipca. Wśród zaplanowanych atrakcji znalazły się wycieczki do Olsztynka, Olsztyna, liczne warsztaty, oraz rejs statkiem do Starych Jabłonek, który dla wielu dzieci był pierwszym tego typu doświadczeniem. „Trzy dni spędziliśmy w szkole, w pozostałe dni były zorganizowane różne wycieczki. W czasie pobytu w szkole zapraszaliśmy gości, którzy prowadzili warsztaty. Były między innymi warsztaty teatralne, kuglarskie, robienia mydła” - wymienia Ewa Plewka, kierownik półkolonii w Szkole Podstawowej nr 1 w Ostródzie. „Były warsztaty garncarskie w Kaczym Bagnie, dzieci tam uczą się grać na bębnach, piekły bułeczki. Byliśmy w papugarni, w kinie, zwiedziliśmy gospodarstwo agroturystyczne, gdzie dzieci jadły ślimaki, gdzie uczyły się przyrządzać zdrową żywność” - dodaje Bożena Ponikiewska, kierownik półkolonii w Szkole Podstawowej nr 3 w Ostródzie.

Każde dziecko podczas tych wyjątkowych wakacji znalazło atrakcje, które szczególnie przypadło mu do gustu. Półkolonie były również szansą na zawiązanie nowych znajomości oraz odnowienie relacji z kolegami czy koleżankami. „Najbardziej podobała mi się papugarnia, każdy z nas miał taki kubeczek z jedzeniem i siadały nam na ramionach papugi, na głowie czasami i na rękach” - mówi Jagoda. „Najbardziej podobały mi się podchody i że poznałam nowe koleżanki i kolegów” - dodaje Zuzia. Program półkolonii pozwolił dzieciom na zwiedzanie najpiękniejszych miejsc regionu, a jego twórców zainspirował do planowania kolejnych wyjątkowych wakacji.